„To, co odkryłem, było objawieniem,” mówi Louie V. z Vinyl Latte. „Przełączenie się na kable Robin Hood było jak przetarcie szyby pomiędzy mną a muzyką, pozwalając mi zobaczyć wszystko wyraźniej: scena dźwiękowa się rozszerzyła, bas stał się bardziej zwarty, a drobne szczegóły, które wcześniej przegapiłem, ożyły. I nie tylko było lepiej; było bardziej wciągające, bardziej emocjonalne i głęboko satysfakcjonujące — tak jak muzyka powinna być.”
Kończy: „Kable Robin Hood ZERO i BASS to nie tylko akcesoria — to narzędzia, które pozwalają Twojemu systemowi zabłysnąć. A jeśli szukasz sposobu na odkrycie ukrytych warstw w swojej muzyce, te kable mogą Cię tam zabrać.
„Czy to wydatek? Pewnie. Ale dla audiofilów goniących za doskonałym dźwiękiem, są warte każdej wydanej złotówki i prawdopodobnie przetrwają komponenty audio, do których są podłączone, co czyni je wartościową inwestycją dla Twojego obecnego i przyszłego systemu hi-fi.”